piątek, 21 czerwca 2013

Do zobaczenia w Sobótce

fot. Bettini

Cieszę się na myśl o niedzieli. Treningi treningami, ale czuję już głód ścigania się, a okazja jest wyjątkowa. Traktuję Sobótkę z odpowiednią powagą, nie jest to wyścig o czapkę gruszek, ale walka o mistrzostwo Polski, do której czuję się dobrze przygotowany. Najpierw wypocząłem, a później zrealizowałem cały program treningowy przed Tour de France tak, jak chciałem. Przygotowywałem się podobnie jak przed Giro, trzymając się sprawdzonych rozwiązań. Jeździłem po swoich terenach, zaliczając Przegibki i Salmopole. Moje odczucia z treningów są dobre, zobaczymy, jak będzie w niedzielę.

Nie wiem, jak radzicie sobie z upałami, ja nie narzekam. Wczoraj jechałem 5 godzin w 38 st. C, wypiłem z 6 litrów wody, ale taka patelnia mi odpowiada, wolę to niż deszcz czy chłód. Jeśli taki upał byłby w niedzielę, brałbym to w ciemno, powinno być wtedy ciekawie na tych 240 km. Już sama temperatura może zrobić wstępną selekcję. Szosy Sobótki mam w pamięci, bo jeździłem tam często na zgrupowania jako junior i junior młodszy. Trochę lat minęło od tego czasu, ale zbyt wiele się chyba nie zmieniło, ponoć wylali nowy asfalt. Jutro zapoznam się na treningu dokładnie z trasą mistrzostw, planuję przejechać z dwie rundy. Emocji kibicom i kolarzom powinna dostarczyć Przełęcz Tąpadła.

Trzeba będzie się przeciwstawić m.in. polskim ekipom, które wystartują w licznych składach, ale nie znaczy to, że stoję na straconej pozycji. W zeszłym roku niewiele brakowało, żebym wygrał. Trzeba być czujnym, nie przespać odjazdu, który mógłby dojechać do mety, i poczekać na odpowiedni moment. Na ostatnich mistrzostwach cały czas znajdowałem się w odjazdach, później zaatakowałem samemu, dołączył do mnie Kwiatkowski i jechaliśmy w dwójkę, na 4 km przed metą doszła nas grupa. Było ciekawie, mam nadzieję, że w tym roku będzie podobnie, tylko z innym finałem.

1 komentarz:

  1. Witaj Przemku.Jak opisywales Twoje przygotowania przebiegly spokojnie,to wazne aby potrenowac spokojnie przed tak wazna impreza(wielka petla).Niezle przetarcie (te 240 km) przed TdF.Mysle ze mistrzostwo polski rozstrzygnie sie miedzy Waszym ,,zagranicznym zaciagiem,,po prostu jestescie lepsi.Zycze powodzenia i trzymam mocno kciuki. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń